Stany Zjednoczone nadal będą sprzeciwiać się gazociągowi Nord Stream 2 i przyglądać się zaangażowanym w niego podmiotom pod kątem sankcji - powiedział rzecznik resortu dyplomacji USA. Dodał, że każda firma biorąca udział w projekcie jest narażona na restrykcje.
- Departament Stanu odpowiedział w ten sposób na pytanie o wtorkowe słowa szefa amerykańskiej dyplomacji Antony'ego Blinkena w Senacie USA.
- Blinken powiedział, że choć budowa gazociągu jest już praktycznie zakończona i USA nie mogły jej zapobiec, to "jest różnica między fizycznym ukończeniem gazociągu a uruchomieniem jego działania".
- Dodał - bez dodawania szczegółów - że USA pracują nad tym drugim aspektem.