Z dużą pewnością mogę powiedzieć, że nasze bezpieczeństwo energetyczne jest znacznie wyższe niż 4 lata temu – powiedział Maroš Šefčovič, wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej, komisarz ds. unii energetycznej. - Każdy kraj powinien mieć dostęp do co najmniej trzech źródeł zaopatrzenia w gaz. To samo odnosi się do elektryczności - dodał.
- Była to naprawdę trudna lekcja dla liderów Europy. Stąd wzięła się idea silnej współpracy i w ogóle zwrócenie uwagi na bezpieczeństwo energetyczne. To wszystko, połączone, stworzyło odpowiednią siłę napędową i w ten sposób stało się rzeczywistym projektem - powiedział Šefčovič.
Rosyjski gaz nadal w Polsce: Rosyjski gaz zniknie z Polski? Nie jest to przesądzone
- Myślę, że jeżeli chodzi o obecny etap zaawansowania, to trzeba powiedzieć, że uruchomiliśmy największy projekt energetyczny licząc od lat 50., kiedy powstała Europejska Wspólnota Węgla i Stali. Rozmawiam z prezesami firm energetycznych i często od nich słyszę, że nasze obecne działania idące w kierunku transformacji systemu energetycznego w Europie, to jest w zasadzie najgłębsza reforma od momentu kiedy powstał ten system i cała ta sieć 150 lat temu. Tworzymy tutaj nowe rozwiązania, jest pełna transformacja - powiedział Šefčovič.
Nowy lider w LNG: Australia zdetronizuje Katar na pozycji największego producenta LNG. Polskie firmy już działają
Przypomniał, że na cały projekt związany z unią energetyczną składają się bardzo liczne kwestie związane z bezpieczeństwem energetycznym, transparentnością, porozumieniami pomiędzy rządami, przejrzystością kontraktów itp.
"Myślę że Polska, po raz pierwszy w jej historii, będzie miała dostęp do globalnych rynków LNG" - podkreślił Šefčovič przypominając, że inwestycje prowadzone w Polsce szacowane są na około 400 mln euro, z których część pochodzi z budżetu europejskiego.
- Każdy kraj powinien mieć dostęp do co najmniej trzech źródeł zaopatrzenia w gaz. To samo odnosi się do elektryczności - dodał.