Strażacy badają wyciek z rurociągu "Przyjaźń". Służby zaalarmowano po spadku ciśnienia w ropociągu oraz z powodu wyczuwalnego zapachu gazu. PERN weryfikuje sytuację Nie są na razie znane przyczyny zdarzenia.
- Najprawdopodobniej ropa była rurociągiem tłoczona za pomocą gazu. Wyczuwalny w okolicy zapach gazu dał do myślenia. Do tego zbiegło się to ze spadkiem ciśnienia w rurociągu" - powiedziała rzecznik prasowa kujawsko-pomorskiej straży pożarnej bryg. Małgorzata Jarocka-Krzemkowska.
- Do wycieku półproduktu ropy naftowej z ropociągu obsługiwanego przez PERN doszło z rury o średni 80 cm o ciśnieniu 30 atm. Powstało rozlewisko na powierzchni ok. 1000 m2 - powiedział rzecznik prasowy PSP bryg. Karol Kierzkowski.
- PERN weryfikuje sytuację na odcinku zachodnim rurociągu "Przyjaźń". - W tym momencie nie są znane przyczyny zdarzenia - natychmiast zostało wyłączone tłoczenie w uszkodzonej nitce. Druga nitka ropociągu działa bez zmian - podkreśliła spółka.