Ryzyko przenoszenia się koronawirusa w kopalniach można ograniczyć do minimum pod warunkiem skrupulatnego przestrzegania procedur i zasad - ocenia wiceminister aktywów państwowych Adam Gawęda, który we wtorek spotkał się w tej sprawie z przedstawicielami środowiska górniczego.
- Bezpieczeństwu pracowników kopalń w związku z pandemią koronawirusa poświęcone były m.in. wtorkowe obrady Komisji ds. Zagrożeń w Zakładach Górniczych Wyższego Urzędu Górniczego, z udziałem wiceministra Gawędy.
- Podczas spotkania naukowcy z Głównego Instytutu Górnictwa (GIG) w Katowicach przedstawili analizę, z której wynika, iż w środowisku górniczym ryzyko związane z przeniesieniem infekcji koronawirusa SARS-CoV-2 jest podobne jak w pozostałych zakładach przemysłowych.
- Okolicznością przemawiającą na korzyść bezpieczeństwa w górnictwie podziemnym jest - zdaniem specjalistów z GIG - stałe wentylowanie wyrobisk kopalń nieprzerwanym bardzo silnym strumieniem świeżego powietrza. W takich warunkach, przy założeniu przestrzegania przez załogę zasad bezpieczeństwa sanitarnego, ryzyko zakażenia koronawirusem jest - w ocenie specjalistów - praktycznie zerowe.