Do 15 grudnia br. miała zostać opracowana Umowa społeczna, regulująca funkcjonowanie sektora górnictwa węgla kamiennego. Jak mówi Bogusław Hutek, przewodniczący górniczej Solidarności a zarazem szef związku w Polskiej Grupie Górniczej (PGG), strona rządowa przekazała na razie informację, co będzie musiało się znaleźć w umowie społecznej, zanim dokument ten trafi do notyfikacji przez Komisję Europejską. - Dowiedzieliśmy się, że przewidywane daty likwidacji poszczególnych zakładów górniczych wkrótce ocenią eksperci, najprawdopodobniej z Głównego Instytutu Górnictwa i z katowickiego oddziału Agencji Rozwoju Przemysłu - mówi szef górniczej Solidarności.
- Bogusław Hutek zaznacza, że minął 15 grudnia, a zapowiadanej we wrześniowym porozumieniu umowy społecznej nie ma.
- - Spodziewaliśmy się tego - przyznaje Bogusław Hutek.
- I przypomina, że jednak w ostatnim czasie, właśnie 15 grudnia i w dniach kolejnych, związkowcy reprezentujący pracowników poszczególnych spółek węglowych odbyli spotkania z wiceministrem aktywów państwowych Arturem Soboniem przy udziale ministra klimatu Michała Kurtyki oraz ministra Krzysztofa Kubowa, szefa Gabinetu Politycznego Prezesa Rady Ministrów.