Przetarg na sprzedaż kopalni odbędzie się pod koniec miesiąca. Zapytanie ofertowe, poprzez spółkę zależną, złożył już CEZ.
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
- Przetarg odbędzie się pod koniec miesiąca - mówi wiceprezes.
Ponownie zanalizowano wycenę kopalni i wstępnie ustalono, że cena wywoławcza wyniesie 114 mln zł. Wygra ten, kto da więcej, zapewni tysięcznej załodze pracę oraz zainwestuje w nowe złoża. Zapowiada się ciekawa rywalizacja - napisał "PB".
KW nie ujawnia, kto ustawił się już w kolejce po zakup. "Pulsowi Biznesu" udało się ustalić, że otrzymała już zapytanie ofertowe od czeskiego koncernu CEZ, notowanego na giełdach w Warszawie i Pradze, a dokładnie - od jego spółki zależnej.
5 września "PB" informował, że koncern rozgląda się za możliwością przejęcia kopalni, bo w Czechach kończą się zapasy węgla energetycznego. Według ekspertów, wyczerpią się za 10-15 lat. Silesia posiada około 200 mln ton węgla energetycznego, ale aby się do niego dostać, trzeba zainwestować co najmniej 300 mln zł, a praktycznie wybudować nowy szyb.
Do rywalizacji o zakup Silesii nie wystartuje natomiast ArcelorMittal ani czeski koncern węglowy OKD, kontrolowany przez Zdenka Bakalę. Pojawi się natomiast dwóch tajemniczych graczy: szwajcarski fundusz inwestycyjny i amerykańska firma. Pewny jest też udział brytyjskiej Gibson Group (GG) - czytamy w "PB".
Przetarg ma charakter otwarty. 27 września ukażą się warunki uczestnictwa. Jego wyniki zatwierdzi rada nadzorcza, potem kropkę nad „i” postawi walne KW, czyli minister gospodarki. Zatem realny termin sfinalizowania sprzedaży Silesii to koniec roku.