Władze postanowiły odstąpić od wydobycia 172 ciał górników w zalanej w połowie sierpnia przez falę powodziową kopalni w Szantungu we wschodnich Chinach - poinformowały rodziny ofiar, które gwałtownie protestują przeciwko tej decyzji.
Jako powód zaprzestania akcji podano, że jest ona w dalszym ciągu bardzo niebezpieczna z powodu warunków panujących w kopalni.
Chińskie kopalnie są uznawane za najbardziej niebezpieczne na świecie. Według oficjalnych danych, w 2006 roku straciło w nich życie ponad 4 tys. 700 górników. Niezależne organizacje obrony praw pracowniczych szacują jednak liczbę ofiar na 20 tysięcy - czytamy w portalu.