Rząd nic nie robi, by tego górnictwa całkiem nie zarżnąć - mówi dla wnp.pl Wacław Czerkawski, wiceprzewodniczący Związku Zawodowego Górników w Polsce
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
- Ja nie byłem wówczas na żadnym ze spotkań z wicepremierem Pawlakiem. Z góry wiedziałem, że on nic konkretnego nie powie i nie przedstawi nowego wiceministra gospodarki, który objąłby górnictwo.
A więc o czym miałem z Pawlakiem rozmawiać? O rolnictwie?!
- Coś Pan mocno poirytowany...
- Trudno, żeby nie. Niedługo wakacje. I jak tak dalej pójdzie, to się dokulamy w tym stanie do jesieni. Nie będzie nadal osoby odpowiadającej za górnictwo. Widać rządowi PO-PSL taka sytuacja odpowiada.
Jak nic się nie zmieni, to ważne sprawy dla górnictwa szlag trafi! Takie, jak choćby inwestycje początkowe w górnictwie. Przecież ktoś musi za tą sprawą chodzić, przekonywać, że warto dać na to środki z budżetu.
Teraz górnictwo jest wygodne dla rządu - odprowadza podatki do budżetu. Rząd jest, jak widać, zadowolony. I nic nie robi, by tego górnictwa całkiem nie zarżnąć.
Jeżeli do połowy czerwca nie będzie nowego wiceministra gospodarki od górnictwa i elektroenergetyki, to będzie dowód na to, że rząd nie ma żadnego pomysłu na najważniejsze sektory przemysłu.
Rozmawiał: Jerzy Dudała