Nabierają tempa przygotowania kopalni do wejścia na giełdę. W maju ruszą prace nad prospektem emisyjnym. Debiut w grudniu.
Na GPW trafią akcje nowej emisji. Obecnie skarb państwa ma 96 proc. akcji, po debiucie zachowa pakiet kontrolny, ponad 50 proc. 15 proc. akcji otrzyma załoga. Zarząd liczy na uzyskanie z giełdy 300-600 mln zł. W ocenie Krzysztofa Żuka, wiceministra skarbu, który dobrze zna Bogdankę (jest z Lublina), kopalnia ma szansę na blisko 500 mln zł.
- To, ile kopalnia zdobędzie na giełdzie, będzie zależało od prospektu emisyjnego oraz strategii rozwoju - mówi w dzienniku prof. Andrzej Barczak z Akademii Ekonomicznej w Katowicach.
Jeszcze w kwietniu zarząd kopalni z resortem skarbu wybiorą doradcę prywatyzacyjnego, w maju ruszą prace nad prospektem. Powinny przebiegać sprawnie, ponieważ nie jest to pierwsza przymiarka do prywatyzacji kopalni. Kilka lat temu chciał ją kupić Zbigniew Jakubas, znany inwestor giełdowy.
Pieniądze z emisji nowych akcji mają trafić do kopalni. - Spółka realizuje program inwestycyjny w nowe złoża. Chcemy zwiększyć produkcję z 5,2 do 10 mln ton w 2014 r. - podkreśla w "PB" Grzegorz Gawroński, dyrektor biura zarządu.
Budowa nowego szybu Stefanów jest zaawansowana w 65 proc. W tym roku Bogdanka chce przeznaczyć na niego 250 mln zł, w przyszłym 300 mln zł. Do 2014 r. planowane inwestycje sięgną 1,1 mld zł.