Związki Jastrzębskiej Spółki Węglowej chcą podwyżek o połowę większych od uzgodnionych wcześniej z zarządem.
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
Ministerstwo Gospodarki ocenia, że dzięki cenom przychody Kompanii Węglowej wzrosły o 1 mld zł, a Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW) o 299,1 mln zł. Związkowcy wiedzą, co zrobić z tą górą grosza. Podjęli rozmowy z zarządem JSW w sprawie podwyżek płac. Dziś ciąg dalszy.
- Skoro spółka ma dobre wyniki finansowe i utrzymują się wysokie ceny oraz popyt na węgiel, to spodziewamy się podwyżek. Górnicy w JSW zarabiają mniej niż rolnik, choć codziennie narażają życie - mówi "Pulsowi Biznesu" Zenon Dąbrowski, szef Związku Zawodowego Górników (ZZG) w Polsce w kopalni Borynia.
Sęk w tym, że związki wcześniej przystały na podwyżki o 11 proc. Teraz chcą 16,5 proc. Górnicy mieliby dostać dodatkowo po 300 zł brutto od 1 sierpnia. Co na to spółka? - pyta "PB". - Jesteśmy w trakcie negocjacji, więc trudno zajmować stanowisko. Od początku tego roku płace w spółce wzrosły już średnio o jakieś 650 zł - odpowiada Marian Ślęzak, wiceprezes ds. pracowniczych JSW.
Problemem górnictwa jest to, że rosnącym cenom towarzyszy malejące wydobycie (w I półroczu o ponad 7 proc.). W ocenie ministra gospodarki Waldemara Pawlaka to skutek braku inwestycji. Spółki chcą to nadrobić, inwestując w tym roku 2,58 mld zł - czytamy w "Pulsie Biznesu".