Poziom sprzedaży Fasingu pozostawia wiele do życzenia. Jednak mimo tego spółka wciąż zarabia, czerpiąc zyski głównie z operacji księgowych.
Co ciekawe, w drugim kwartale spółka nieznacznie tylko poprawiła sprzedaż - o nieco ponad 0,2 mln zł, do 16,5 mln zł. Na dodatek, przy porównaniu obu półroczy okazuje się, że przychody nieznacznie spadły, 31,4 mln zł do 30,4 mln zł. Z czego wynika więc poprawa rentowności? Przedstawiciele spółki nie udzielili dziennikowi komentarza.
Z raportu wynika, że wyniki Fasingu podciągnęły tzw. pozostałe przychody operacyjne. Chodzi tu przede wszystkim o przywrócenie odpisu aktualizującego należności (1,5 mln zł).
Raport wskazuje też, że w skonsolidowanych przychodach zwiększył się udział jednostek powiązanych (z 5 proc. do 27 proc.). Spółka nie sprecyzowała, która z firm zależnych stoi za tym wzrostem. Władze Fasingu sugerowały wcześniej na łamach "Parkietu", że w drugim kwartale zobaczymy w rachunku wyników efekty działalności chińskiej spółki Shan Dong Liang Da Fasing (Fasing ma w niej 50 proc. udziałów) - czytamy w "PB".
W trzecim kwartale zarząd Fasingu chce pracować nad poprawą sprzedaży. Planuje kampanie promocyjne, by pozyskać nowych klientów. Z prognoz zarządu wynika, że sprzyjać będzie temu coraz lepsza sytuacja finansowa branży górniczej. Mimo to spółka chce się od niej uniezależnić. Poszerzyć portfolio produktów, dodając do niego wyroby pozagórnicze - wyjaśnia dziennik.