W skład grupy węglowo-koksowej JSW nie wejdzie wałbrzyska Victoria. Za parę lat sama może prosić o dołączenie do grupy - przewiduje wnp.pl.
Taką formułę grupy zapisano też w strategii dla górnictwa do 2015 roku.
- Dla gospodarki dobrym rozwiązaniem byłoby utworzenie silnej grupy, do której weszłyby koksownie z Wałbrzycha i Zabrza - wielokrotnie podkreślał Janusz Steinhoff, były wicepremier.
Także górnicze związki od lat były przychylnie nastawione do utworzenia silnej grupy węglowo-koksowej na bazie JSW, która byłaby przeciwwagą dla Zakładów Koksowniczych Zdzieszowice należących do koncernu ArcelorMittal.
Już dawno pisaliśmy, że do grupy nie wejdzie wałbrzyska Victoria, której prezesi chcą zachować samodzielność. Nasze przewidywania się sprawdziły.
Jednak za parę lat może się okazać, że Victoria jeszcze sama będzie się prosić o włączenie jej do grupy zbudowanej na bazie JSW. Szansę na rynkowy rozwój będą bowiem miały duże podmioty.