W I kwartale 2009 r. na warszawskim parkiecie obok kopalni Bogdanka ma się pojawić jej branżowy konkurent - Katowicki Holding Węglowy. W przyszłym tygodniu powinniśmy poznać nazwę doradcy finansowego, który przygotuje prospekt emisyjny spółki.
KHW zamierza pozyskać z rynku minimum 600 mln zł. W sprzyjających warunkach rynkowych kwota ta może być jednak znacząco wyższa. Na co firma chce przeznaczyć tak duże pieniądze? Inwestycje służące poprawie wydajności i uruchamianiu nowych złóż do 2015 r. są wyceniane na 5,3 mld zł. W 2007 r. spółka wydała na ten cel 418 mln zł. W tym roku nakłady inwestycyjne mają osiągnąć wartość 730 mln zł, z czego 350 mln zł będzie pochodzić z obligacji, które spółka zamierza wyemitować w połowie roku.
Zgodnie z warunkami prywatyzacji wynegocjowanymi z górnikami, Skarb Państwa zamierza zachować kontrolę nad polskimi kopalniami, utrzymując ponad 50-proc. udział w kapitale spółek. Ponadto kilkanaście procent akcji ma trafić do ich pracowników, którzy jeszcze w 2007 r. w referendum wyrazili poparcie dla prywatyzacji KHW. Wobec tego inwestorzy będą mogli objąć około 35 proc. walorów w podwyższonym kapitale spółki.
Firma ma od wielu lat stabilne przychody na poziomie 3 mld zł. Jednak w ubiegłym roku nastąpiło znaczące pogorszenie zysku netto. Spadł z 96 mln zł w roku 2006 do 19,5 mln zł w 2007 r. - To wynik spadku wydobycia, jednak w tym roku będzie już znacznie lepiej - zapewnia Ryszard Fedorowski, rzecznik prasowy KHW.
Zainteresowanie akcjami polskich kopalń mogą jednak studzić ostatnie analizy Ministerstwa Gospodarki. Zgodnie z raportem za I kwartał 2008 r., wydobycie węgla kamiennego w Polsce spadło z 23,9 mln ton w 2007 r. do 21 mln ton obecnie. Branżę przed stratami uratowały jednak rosnące ceny czarnego surowca - węgiel podrożał w tym czasie o niemal jedną czwartą. Zdaniem ekspertów, może temu zaradzić praca kopalń w weekendy, co zapowiadał już Waldemar Pawlak, minister gospodarki. Może to się jednak stać osią sporu z górniczymi związkowcami i skutkować strajkami, które odbiją się na wynikach kopalń