Ratownikom, biorącym udział w akcji po porannym wstrząsie w kopalni Zofiówka w Jastrzębiu-Zdroju, pozostało ok. 360 metrów do przodka, w którym powinno być 10 poszukiwanych po tym zdarzeniu górników - poinformował wiceprezes Jastrzębskiej Spółki Węglowej Edward Paździorko. Zaznaczył, że wyrobisko dotąd nie jest zniszczone.
W sobotę ok. godz. 3.40. w chodniku robót przygotowawczych w pokładzie 412 na poziomie 900 metrów kopalni Zofiówka doszło do wstrząsu. W jego rejonie było 52 pracowników; 42 wyszło o własnych siłach. Wstrząsowi towarzyszył wypływ metanu, nie doszło jednak do zapalenia ani wybuchu tego gazu. Od rana poszukiwanych jest 10 pracowników. Dotąd nie było z nimi kontaktu.