23 górników zaginionych po piątkowej eksplozji w kopalni węgla w rejonie Karagandy w centrum Kazachstanu uznano za nieżyjących. Liczba ofiar śmiertelnych tragedii wzrosła więc do 30; początkowo informowano o siedmiu zabitych górnikach.
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
- Wysokie temperatury i stężenie tlenku węgla w sztolni, gdzie znajdowało się 23 górników, całkowicie wyklucza możliwość ich przeżycia - podał resort w komunikacie.
Podjęto decyzję o zalaniu kopalni wodą w celu dogaszenia pożaru.
Kopalnia "Abajskaja", gdzie miał miejsce wybuch, należy do międzynarodowego giganta - koncernu ArcelorMittal. Do wybuchu doszło rano w piątek, gdy pod ziemią znajdowało się 195 ludzi.
W 2006 roku w wybuchu w innej kazachskiej kopalni tego samego koncernu zginęło 41 górników. Władze ustaliły wówczas, że przyczyną eksplozji były niedostateczne środki bezpieczeństwa w kopalni.