Były bardzo wyraźne sygnały do dyrekcji kopalni Szczygłowice, że szyb wymaga gruntownej modernizacji, ale je zignorowano! - mówi dla wnp.pl Dominik Kolorz, szef górniczej Solidarności
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
- Przede wszystkim trzeba podkreślić, że to jest katastrofa gospodarcza. Teraz bowiem kopalnia Szczygłowice stoi i nie fedruje, natomiast na kopalni Knurów najprawdopodobniej zatrzymane jest wydobycie w dwóch ścianach.
Myślę, że minimum tydzień będzie musiał minąć, zanim wznowi się wydobycie. To zależy od tego, jak duże są zniszczenia.
Natomiast wiadomo, że były bardzo wyraźne sygnały do dyrekcji kopalni Szczygłowice, że szyb wymaga gruntownej modernizacji, ale je zignorowano. Na pewno informacje o potrzebie modernizacji szybu dotarły też do biura zarządu Kompanii Węglowej. Jednak nikt się tym, jak widać, nie przejął.
Zlekceważono sygnały o potrzebie modernizacji szybu?
- Na to wygląda. Przez to teraz kilkadziesiąt tysięcy ton węgla nie zostanie wydobytych. Ciekawy jestem, kto poniesie za to odpowiedzialność.
Rozmawiał: Jerzy Dudała