Najważniejszym aspektem dla Grupy Famur pozostaje niezawodność produktów, dlatego szczególnie duży nacisk kładziemy na narzędzia, które pozwalają nam uniknąć wad produkcyjnych i identyfikować ich ewentualne pojawianie się - podkreśla w rozmowie z portalem WNP.PL Tomasz Jakubowski, wiceprezes zarządu Famur ds. operacyjnych underground.
- Tomasz Jakubowski, wiceprezes zarządu Famuru ds. operacyjnych underground wskazuje, że w zakładach produkcyjnych grupy rozwiązania rodem z Przemysłu 4.0 służą m.in. identyfikacji i eliminacji marnotrawstw w procesie produkcyjnym; także dlatego narzędzia do nadzoru pracy parku maszynowego stanowią tam dziś element codziennej pracy służb utrzymania ruchu i kadry menedżerskiej.
- Mówiąc o gamie nowoczesnych rozwiązań w życiu swojej firmy, nasz rozmówca akcentuje przykład zdalnego wdrożenia w czasie pandemii kompleksu Mikrus w kopalni w Chinach, w której system ten, współpracując z urządzeniami lokalnych dostawców, pozwalał na wydobycie węgla w trybie automatycznym.
- W ślad za trendami Przemysłu 4.0 Famur systematycznie rozwija m.in. narzędzia szkoleniowe z zastosowaniem wirtualnej rzeczywistości (VR), zdalnej diagnostyki i technologii serwisowych gogli VR do obsługi urządzeń dla różnych sektorów przemysłu.
- Rozmowa jest jedną z cyklu wywiadów, na podstawie których powstanie raport dotyczący Produkcji 4.0 w naszym kraju. Premierowa prezentacja tego opracowania nastąpi podczas konferencji Nowy Przemysł 4.0 (4-5 października 2022 r.) w ramach Międzynarodowych Targów Obrabiarek, Narzędzi i Technologii Obróbki TOOLEX (4-6 października 2022 r.). Wątek nowoczesności będzie też mocno obecny w czasie Międzynarodowych Targów Spawalniczych ExpoWELDING (18-20 października 2022 r.). Wszystkie te spotkania odbędą się w Międzynarodowym Centrum Kongresowym w Katowicach.
Zakłady produkcyjne Grupy Famur są wyposażone w park maszyn o wysokim poziomie automatyzacji i integracji procesowej, czego przykładem jest fabryka w katowickich Piotrowicach. Robotyzacja nie ogranicza się jednak jedynie do tego zakładu. Tak jest też w Famur SA Systemy Ścianowe Glinik Oddział w Gorlicach, gdzie od lat systematycznie rozbudowywane są moce produkcyjne.
W stronę robotyzacji i zdalnego wsparcia
Drogą ku temu jest m.in. rozwój rozwiązań w robotyzacji i rozbudowa zespołu programistów. Intensywnie wprowadza się w życie - w odpowiedzi na coraz większe zapotrzebowanie w branży - narzędzia do zdalnego wsparcia serwisowego i szkoleniowego.
W ślad za trendami Przemysłu 4.0 Famur systematycznie rozwija narzędzia szkoleniowe z zastosowaniem wirtualnej rzeczywistości (VR), zdalnej diagnostyki i technologii serwisowych gogli VR do obsługi urządzeń dla różnych sektorów przemysłu.
Specjaliści pracują nad wykorzystaniem narzędzi wykorzystujących rozszerzoną rzeczywistość (AR) potrzebnych podczas wdrożeń maszyn produkowanych w zakładach grupy. We wrześniu 2021 roku została oddana do użytku innowacyjna sala szkoleniowo-konferencyjna SIGMA (Service in Grid Monitoring Area), przeznaczona do tych właśnie celów.
To idea oparta na pożytkowaniu nowoczesnych technologii, jak wirtualna rzeczywistość, zaawansowany system telekonferencyjny, smart glasses i smart mining. Jej najwyższej jakości wyposażenie umożliwia optymalizację obsługi serwisowej - poprzez sprawną diagnostykę i wsparcie techniczne dla klientów z przemysłu.
Sala SIGMA umożliwia użytkownikom współpracę on-line z klientami, pozwala też na analizę parametrów maszyny w czasie rzeczywistym, a także na połączenie się z wyposażonym w okulary serwisowe operatorem przebywającym w dowolnym miejscu na świecie.
Ograniczenia transgraniczne (efekt pandemii) spowodowały, że wysłanie pracowników do tak odległych krajów, jak Indonezja czy Chiny okazało się niemożliwe... W tych właśnie przypadkach znalazły zastosowanie narzędzia AR: lokalny monter mógł być skutecznie prowadzony w tzw. czynnościach uruchomieniowych przez bardziej doświadczonego pracownika połączonego z nim z siedziby Famuru.
Rafał pomoże w zakupach
Choć narzędzia te dostępne są na rynku od lat, dopiero ta szczególna sytuacja wywołała większą otwartość w zastosowaniach ich w pracach serwisowych.
Menedżerowie firmy akcentują, że nowoczesne technologie, na przykład w formie botów, są opracowywane i wykorzystywane w Famurze także w procesie robotyzacji pracy w obszarach zakupowym, serwisowym i sprzedażowym.
W Dziale Zakupów i Logistyki część obowiązków powierzono „Rafałowi”: robotowi, zaprojektowanemu specjalnie pod potrzeby spółki, który wspomaga proces zakupowy - opracowuje zapytania ofertowe na podstawie zapotrzebowań materiałowych i wysyła je do dostawców; zbiera też oferty i przygotowuje ich zestawienie, co pomaga w podejmowaniu decyzji i zarządzaniu tym procesem.
Nową inicjatywą w Grupie Famur stały się działania zmierzające do redukcji śladu węglowego w procesie produkcji i wymiernych oszczędności w kosztach energii. Spółka uruchomiła w dwóch zakładach produkcyjnych instalacje paneli słonecznych w systemie prosumenckim (każda o mocy 50 kWp). To nie koniec: trwają prace koncepcyjne nad powiększeniem mocy oddanych do użytku systemów.
Famur planuje również kolejną instalację produkującą (oraz być może też magazynującą) energię elektryczną (o mocy ok. 1 MWp). Cel? Inwestycja nie tylko powinna zaspokajać potrzeby energetyczne spółki, ale być także wizytówką jej możliwości i kompetencji w nowych obszarach biznesowych.
O ocenę tego, jakie znacznie dla działalności Famuru mają zmiany z kręgu Przemysłu 4.0, ale także zawirowania na rynkach (pandemia, wojna w Ukrainie) zapytaliśmy Tomasza Jakubowskiego, wiceprezesa zarządu Famuru ds. operacyjnych underground.
Jaki wpływ na dalszą działalność firmy mogą mieć technologie z kręgu Industry 4.0?
- Tematykę Przemysłu 4.0. należałoby ująć w dwóch aspektach. Implementacja założeń Industry 4.0 w naszych produktach jest nam bliska od samego początku pojawienia się tej koncepcji. Systematycznie rozwijamy nasze maszyny, aby mogły być monitorowane i sterowanie zdalnie.
Ale to nie jedyna przesłanka, chcemy bowiem, aby mogły one u naszych klientów pracować w trybie automatycznym lub półautomatycznym, w integralny sposób współpracując z innymi elementami ciągu technologicznego.
Doskonałym przykładem jest tu zdalne wdrożenie w czasie pandemii naszego kompleksu Mikrus w kopalni w Chinach, w której system ten, współpracując z urządzeniami lokalnych dostawców, pozwalał na wydobycie węgla w trybie automatycznym.
A ten drugi aspekt?
- Jest nim wdrażanie Przemysłu 4.0 w naszych zakładach produkcyjnych. Fabryki Famuru z roku na rok w coraz większym stopniu obejmowane są systemami nadzoru.
Od kilku lat systemowo wprowadzamy metodologię Lean Manufacturing, polegającą na identyfikacji i eliminacji marnotrawstw w procesie produkcyjnym; m.in. dlatego narzędzia do nadzoru pracy parku maszynowego w zakładach Grupy Famur stanowią dziś nieodzowny element codziennej pracy naszych służb utrzymania ruchu i kadry menedżerskiej.
Które z technologii Przemysłu 4.0 wybijają się zatem na pierwszy plan?
- Najważniejszym aspektem dla Grupy Famur pozostaje niezawodność naszych produktów, dlatego szczególnie duży nacisk kładziemy na narzędzia, które pozwalają uniknąć wad produkcyjnych i identyfikować ich ewentualne pojawianie się.
Chodzi nie tylko o zaawansowany park maszyn pomiarowych, ale również o narzędzia organizacyjne, jak na przykład system ERP (Enterprise Resources Planning), dzięki któremu w łatwy sposób zbiera się statystyki na temat powtarzających się awarii. Na tej podstawie możemy szybko i skutecznie podejmować właściwe działania zaradcze.
Czy i w jakim stopniu problemy z ostatniego czasu - najpierw pandemia, potem wojna w Ukrainie - przekładają się na kwestie produkcyjne oraz zaopatrzenie w materiały do produkcji?
- Z całą pewnością zachwianie łańcucha dostaw spowodowało liczne i trudne sytuacje w zaopatrzeniu... Ten aspekt dotknął zarówno rynki surowcowe, jak i te wysokich technologii.
Problem braku dostępności komponentów elektronicznych, z jakim boryka się dziś m.in. branża automotive, niewątpliwie jest równie odczuwalny w naszej firmie, co powoduje konieczność budowania większych zapasów magazynowych. Co więcej: często zakupy dokonywane są po zawyżonych cenach.
A zatem?
- Famur ma jednak tę przewagę, że potrzebuje nieporównywalnie mniej komponentów jednego typu niż branża motoryzacyjna, a to ułatwia nam ich pozyskanie. Biorąc to pod uwagę: jedynym skutecznym i sprawdzonym przez nas w ostatnich latach narzędziem stało się niezwykle dokładne planowanie wszelkich działań, w tym zakupowych.
Działania długofalowe – w poszukiwaniu alternatyw i zamienników
Na co zwracacie zatem szczególną uwagę?
- Przede wszystkim duży nacisk położyliśmy na identyfikację alternatywnych dostawców - względem naszych dotychczasowych partnerów. Drugie szeroko zakrojone działania stanowią prace inżynieryjne związane z analizą dopuszczalnych zamienników lub modyfikacji konstrukcji - w taki sposób, by umożliwić stosowanie alternatywnych części bez wpływu na jakość naszych produktów.
Trzecim, niezwykle istotnym aspektem pozostaje standaryzacja wyposażenia maszyn. Dzięki niej możliwe są zakupy produktów jednego typu w większych pulach - z przeznaczeniem do szerokiej gamy urządzeń. Takie podejście ułatwia planowanie zapasów magazynowych bez obaw, że zostaną one "towarami nierotującymi".
Czy ostatnie zawirowania na rynkach wskazują na potrzebę realizacji nowych inwestycji?
- Wizja zwiększenia zapotrzebowania na polski węgiel w dobie odcięcia się gospodarek europejskich od węgla i gazu z Rosji jest czymś, co może spowodować zwiększone zapotrzebowanie na maszyny i urządzenia dla przemysłu wydobywczego.
Jeśli tak się stanie w długim okresie, na pewno będziemy rozważać większe jeszcze nasilenie automatyzacji procesów produkcyjnych.
Które ze stosowanych technologii z rodziny Przemysłu 4.0 są w przypadku Famuru najważniejsze?
- Na pierwszym miejscu na pewno musimy umieścić Internet rzeczy (IoT) i integrację systemów. Nie da się po prostu efektywnie zarządzać procesem, który jest niezmierzony.
Dopiero zestawienie danych z poszczególnych etapów produkcji maszyn powstających w zakładach Grupy Famur pozwala identyfikować wąskie gardła i ogniska potencjalnego powstawania wad. Narzędzia korelujące te informacje dają możliwość dostrzeżenia problemów i anomalii, które nie są widoczne z poziomu codziennego procesu powstawania.
Czy w dużym stopniu Famur korzysta z własnego zaplecza badawczo-rozwojowego?
- Rozwój jest nieodłączną domeną każdej nowoczesnej firmy technologicznej. Systematycznie podejmujemy kolejne inicjatywy związane z rozwojem naszych produktów. Obecnie istotną dla nas dziedziną pozostaje obszar energetyki wiatrowej.
Z punktu widzenia grupy jest on kluczowy m.in. dlatego, gdyż sektor odnawialnych źródeł energii (OZE), w tym także energetyka wiatrowa onshore i offshore, znajduje się obecnie w fazie silnego wzrostu i jednocześnie idealnie wpisuje się w kompetencje wypracowane przez lata w Famurze.
Czy pandemia oraz wojna na Ukrainie, a zatem owe „czarne łabędzie” przyspieszą procesy robotyzacji oraz automatyzacji, czy też przeciwnie - spowolnią je?
- Robotyzacja procesów produkcyjnych to działanie długofalowe. O ile pandemia zmieniła w sposób znaczący przygotowanie do pracy zdalnej w obszarach biurowych czy inżynieryjnych i podniosła stopień wdrożenia narzędzi do współpracy osób znajdujących się w oddalonych lokalizacjach, o tyle sam proces inwestycyjny w elementy parku maszynowego nie uległ u nas znaczącym modyfikacjom względem zakładanych planów.