Rosyjska Alrosa wstrzymała wydobycie w dwóch kopalniach diamentów. Część zatrudnionych tam pracowników została zwolniona. Krok firmy podyktowany był niskim popytem na słabszej jakości kamienie.
W ubiegłym roku wydobyły one około 2,6 mln karatów cennych kamieni. Cała ubiegłoroczna produkcja Alrosy wyniosła w tym okresie 38,5 mln karatów. Tegoroczna produkcja firmy planowana była na 34 mln karaty, ale już wiadomo, że będzie niższa.
Czytaj też: Rekordowe ceny mieszkań w Warszawie
Kierownictwo firmy tłumaczy się wyłączenie brakiem popytu na niskiej wagi kamienie, a właśnie takie małe i raczej technicznych zastosowań kamienie były produkowane w obu zakładach.
Normalnie natomiast działają pozostałe zakłady wydobywcze koncernu.
Firma zdaniem kierownictwa znajduje się w dobrej kondycji.
- Alrosa nie potrzebuje rządowych środków wsparcia - powiedział Siergiej Iwanow, dyrektor generalny firmy. Jednak zaznaczył, że być może w przypadku przedłużającego się kryzysu i spadku sprzedaży diamentów taka pomoc może być potrzebna.