Na rynku węgla opałowego panują raczej minorowe nastroje. Wiele składów pozostaje pustych, bowiem podaż surowca ze strony krajowych producentów jest ograniczona, natomiast embargo na rosyjski węgiel powoduje, że nie można się posiłkować węglem ze Wschodu.
- W kraju może w tym roku zabraknąć około 11 mln ton węgla.
- Przy czym, ten brak będzie podzielony mniej więcej w następujących proporcjach: 6 mln ton zabraknie w energetyce, natomiast 5 mln ton zabraknie w sektorze komunalno-bytowym.
- O ile te 6 mln to ok. 20 proc. zużycia energetyki, o tyle w sektorze komunalno-bytowym 5 mln ton to już niebagatelne 40 proc. całego rynku.