Od górnictwa do rolnictwa na e-motocyklu. Zdzisław Bik rusza w nową drogę

Od górnictwa do rolnictwa na e-motocyklu. Zdzisław Bik rusza w nową drogę
Fot. PTWP, Andrzej Wawok

Przedstawiciele polskiej branży górniczej wciąż liczą na wiele lat dobrego biznesu z węgla, tym bardziej, że wydobycie surowca - poza Europą - stabilnie rośnie. Jednocześnie, jako ludzie zaradni, szukają nowych możliwości zarobku na dekarbonizującym się kontynencie. Świetnym tego przykładem są działania, jakie podjął w ostatnim czasie doświadczony przedsiębiorca ze Śląska - Zdzisław Bik, prezes Fasingu. Do rodziny Bików należy 12 firm, zatrudniających prawie 1000 osób.

  • Wiemy, że trzeba iść w stronę innych branż, ale tempo zmian jest zbyt szybkie - mówi prezes grupy Fasing Zdzisław Bik w podcaście "20. piętro".
  • Spodziewaliśmy się, że cena uprawnień do emisji osiągnie poziom 50 euro za tonę dopiero za kilka lat. Tymczasem mamy ją już dziś - dodaje. 
  • Prezes Fasingu zwraca też uwagę, że dekarbonizacja to trend europejski, bo globalne wydobycie węgla rośnie w tempie 2-3 proc. rocznie. 

Tym razem gościem podcastu "20. piętro" jest doświadczony przedsiębiorca ze Śląska - Zdzisław Bik, prezes Fasingu, jednego z największych na świecie producentów łańcuchów dla górnictwa, energetyki, ale też cukrownictwa, przemysłu cementowego, hutniczego i rybołówstwa. Do rodziny Bików należy 12 firm, zatrudniających prawie 1000 osób. Zdzisław Bik wspólnie z krewnymi zajmuje silną pozycję w branży okołogórniczej, dziś głównie produkując na eksport.



Bikowie prowadzą prawdziwy biznes renesansu, właśnie kupili trzy ciepłownie, chcą na nowo uruchamiać kopalnię w Chorzowie, gdzie zamierzają wybierać węgiel koksujący i przetwarzać go na wodór. Są także największym w Polsce sprzedawcą elektrycznych motocykli, a ostatnio zajęli się produkcją na potrzeby rolnictwa. Okazało się, że węgiel brunatny z należącej do Fasingu kopalni w Sieniawie w woj. lubuskim zawiera substancje przyspieszające wzrost roślin. Wytworzony z tego węgla substrat może być wykorzystywany w rolnictwie i ogrodnictwie.

– Nawet w ubiegłym roku ukuliśmy takie hasło – „Od górnictwa do rolnictwa” - puszcza oko Zdzisław Bik.

Dlaczego Fasing szuka nowej drogi?


Coraz szybsze tempo odchodzenia od węgla niepokoi branżę okołogórniczą.

Zobacz też: Koronawirus mocno uderzył w finanse Fasingu

- To co mówiliśmy rok temu o spokojnym przebiegu transformacji energetycznej dziś jest już nieaktualne. Wówczas szacowaliśmy, że ceny uprawnień do emisji dwutlenku węgla osiągną ceny 50 euro za tonę w 2026, może nawet w 2027 roku. Tymczasem taki poziom cen mamy już dzisiaj – mówi Zdzisław Bik, prezes Fasingu. – Za chwilę nie będzie się opłacało spalać węgla – dodaje.

Zobacz też: Fasing z kolejną umową z JSW

Jakie to niesie konsekwencje dla jego firmy? Poważne. Dziś wciąż za 80 proc. przychodów grupy odpowiedzialny jest podstawowy biznes, czyli produkcja łańcuchów górniczych. Większość przychodów z tego tytułu spółka osiąga z eksportu. Ubiegły rok był jednak pod tym względem fatalny – na skutek pandemii sprzedaż eksportowa spadła o 50 proc.

Czytaj też: Zdzisław Bik, prezes Fasingu: takiej sytuacji jeszcze nie przeżyłem.

- Rynek krajowy to wprawdzie tylko 30 proc. naszej sprzedaży. Ale to był ten fundament, dzięki któremu mogliśmy rozwijać działalność eksportową. Dziś obawiamy się, że ten fundament po prostu tracimy – mówi prezes Bik.
×

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

Podaj poprawny adres e-mail
W związku z bezpłatną subskrypcją zgadzam się na otrzymywanie na podany adres email informacji handlowych.
Informujemy, że dane przekazane w związku z zamówieniem newslettera będą przetwarzane zgodnie z Polityką Prywatności PTWP Online Sp. z o.o.

Usługa zostanie uruchomiania po kliknięciu w link aktywacyjny przesłany na podany adres email.

W każdej chwili możesz zrezygnować z otrzymywania newslettera i innych informacji.
Musisz zaznaczyć wymaganą zgodę

KOMENTARZE (4)

Do artykułu: Od górnictwa do rolnictwa na e-motocyklu. Zdzisław Bik rusza w nową drogę

  • czytelnik 2021-05-28 12:24:35
    Trzeba przyznać, że w tak trudnych okolicznościach gospodarczych Grupa Fasing całkiem dobrze sobie radzi. Najprawdopodobniej dzięki eksportowi i prywatnej kopalni w Sieniawie, która od lat sprzedaje tani węgiel do elektrowni Solorza w Koninie.
  • Śmiało 2021-05-27 18:03:04
    Bierz pół litra, ruszaj, w drogę, bo wytrzymać już nie mogę.
  • knife 2021-05-27 15:42:37
    mądrala, jakich mało. Na górnictwie żerował i nadal to robi a dodatkowo szuka równolegle ucieczki, jak mu interes zejdzie sprzed nosa. Generalnie nic do takiego przykładu biznesu nie mam, z tym że takich jak on jest mnóstwo, co na górnictwie stają się potentatami. Ci co mają pojęcie, to wiedzą o co chodzi. Kiedyś górnictwo dotowało i wprowadzało cywilizację w Polsce (gorolyi) Teraz jak już jakoś się zgarnęli i mają sanitariat w domu i zaplecze usługowo-konsumpcyjne to psioczą i ganią. Cóż tak to jest, mam nadzieję, że czaszkowski zaciśnie im pętlę jeszcze bardziej.
    • Urząd skarbowy 2021-05-28 06:05:53
      Dostawcy cudów dla górnictwa: kilo gwoździ x cena rynkowa....

PISZESZ DO NAS Z ADRESU IP: 3.214.184.223
Dodając komentarz, oświadczasz, że akceptujesz regulamin forum

NEWSLETTER

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu.

Polityka prywatności portali Grupy PTWP

Logowanie

Dla subskrybentów naszych usług (Strefa Premium, newslettery) oraz uczestników konferencji ogranizowanych przez Grupę PTWP

Nie pamiętasz hasła?

Nie masz jeszcze konta? Kliknij i zarejestruj się teraz!