- Technologia używana w aspekcie transformacji energetycznej pochodzi w zdecydowanej większości spoza Polski. W przypadku niepowodzenia dynamicznych zmian w energetyce, zamykając swoje źródła i technologie energetyczne, możemy mieć do czynienia z potrzebą sprowadzania węgla z zagranicy - ostrzega w rozmowie z portalem WNP.PL dr hab. inż. Paweł Bogacz, prof. Akademii Górniczo-Hutniczej. Jego zdaniem obrany kierunek jest dobry, ale tempo zbyt szybkie.
- Zdaniem Pawła Bogacza mówiąc o Polityce energetycznej Polski do 2040 roku i o planowanej transformacji energetyki i górnictwa nie wolno zapominać o ludziach.
- Przy budowie bloków jądrowych czy farm wiatrowych ludzie znajdą zatrudnienie; później, przy ich obsłudze, będzie potrzeba nieporównywalnie mniej pracowników, niż w przypadku górnictwa i energetyki konwencjonalnej.
- - Należy myśleć o tworzeniu nowych miejsc pracy, a tego w tym dokumencie nie dostrzegam - zaznacza Paweł Bogacz, odnosząc się do PEP 2040.