23 kwietnia centrale związkowe z Polskiej Grupy Górniczej (PGG) przyjęły stanowisko dotyczące działań antykryzysowych w spółce. Związkowcy zaznaczyli, że załogi kopalń są gotowe do wyrzeczeń pod warunkiem przedstawienia do 4 maja planu naprawczego dla spółki, który da nadzieje na jej dalsze funkcjonowanie. - Zanim sytuacja PGG stanie się absolutnie bez wyjścia, wicepremier i minister aktywów państwowych Jacek Sasin powinien chyba się zdecydować na powołanie swego zastępcy. Tym bardziej, że w Ministerstwie Aktywów Państwowych pozostał departament odpowiedzialny za górnictwo. Sam wicepremier Sasin zaangażowany jest bowiem obecnie w działania polityczne - ocenia dla portalu WNP.PL Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki, prezes Stowarzyszenia Inżynierów i Techników Górnictwa.
- W stanowisku związkowcy podkreślili, że rozumieją powagę sytuacji i konieczność pilnego prowadzenia działań antykryzysowych w spółce.
- Wskazali, że chcą podpisać z pracodawcą porozumienie antykryzysowe, którego celem jest ratowanie firmy i miejsc pracy.
- Zaznaczyli jednak przy tym, że ich obawy wzbudza fakt, iż przedstawionemu przez zarząd spółki projektowi porozumienia nie towarzyszą żadne zapisy gwarantujące, że rezygnacja z części wynagrodzenia przez trzy miesiące przyniesie efekty.