Prawdopodobnie od sierpnia zacznie działać sieć składów węgla Polskiej Grupy Górniczej, która zastąpi autoryzowanych sprzedawców. Ma to funkcjonować w sposób zbliżony do franczyzy. Te składy, działające według nowych umów, będą miały określoną maksymalną marżę, którą będą mogły naliczać. PGG ma ściśle nadzorować, czy ta zasada jest przestrzegana. Każdy, kto będzie sprzedawał węgiel w wyższej cenie lub mieszał węgiel z PGG z innym i sprzedawał go drożej, zapłaci gigantyczną karę finansową - wskazał szef śląsko-dąbrowskiej Solidarności Dominik Kolorz po spotkaniu przedstawicieli NSZZ Solidarność z zarządem Polskiej Grupy Górniczej.
- Podczas czwartkowych rozmów dyskutowano również o kwestii renegocjacji kontraktów na dostawy węgla zawartych przez PGG ze spółkami energetycznymi.
- Omawiano też kwestię dostępności węgla dla obecnych i byłych pracowników kopalń.
- Według przewodniczącego górniczej Solidarności Bogusława Hutka usprawnienie systemu handlu węglem nie rozwiąże w pełni problemu niedoboru węgla opałowego na rynku, który powstał po wprowadzeniu embarga na surowiec sprowadzany z Federacji Rosyjskiej.