W horyzoncie 2050 roku realna jest możliwość redukcji wytwarzania energii elektrycznej pochodzącej z węgla, ale musimy mieć alternatywę. Między innymi dlatego specjalny komitet doradczy do spraw geologii i górnictwa weryfikuje politykę surowcową kraju. Chcielibyśmy zakończyć te prace w 2020 roku - mówi w rozmowie z WNP.PL Piotr Dziadzio, wiceminister środowiska pełnomocnik rządu ds. polityki surowcowej państwa i Główny Geolog Kraju.
- Piotr Dziadzio, który 1 sierpnia został Głównym Geologiem Kraju, ujawnia koncepcję stworzenia nowego prawa geologicznego i górniczego.
- Tłumaczy dlaczego tak ważne jest rozpoznanie złóż po wyrobiskach i hałdach pogórniczych.
- Piotr Dziadzio zdradza również szczegóły jednego z najgłębszych projektów geotermalnych w Polsce.
- Zapowiada reformę Państwowego Instytutu Geologicznego i wyjaśnia dlaczego projekt o Polskiej Agencji Geologicznej został wycofany.
Pod koniec września zapowiedział Pan weryfikację polityki surowcowej państwa i zmianę jej priorytetów. Dlaczego resort środowiska zdecydował się na taki krok? Co zostanie zmienione?
Wiceminister środowiska, pełnomocnik rządu ds. polityki surowcowej państwa i Główny Geolog Kraju Piotr Dziadzio: - Miałem uwagi do dotychczasowej polityki surowcowej. Przeglądając ją miałem wątpliwości co do tego, czy jest ona właściwie przygotowana. Kiedy zapoznałem się z dokumentami i procedurami, zauważyłem, że nie ma kilku podstawowych elementów, które powinny budować politykę surowcową.
Jakie to elementy?
- Nie ma horyzontu czasowego. Chodzi o istotny element, który powiedziałby nam, jak ta polityka surowcowa powinna być realizowana w czasie. Jeżeli musimy zadbać o bezpieczeństwo państwa w oparciu o własne surowce i te importowane, to powinniśmy określić sobie czas, kiedy danego surowca będziemy potrzebować. Powinniśmy też określić miejsce. Nie mamy wyraźnie zaznaczonych kierunków geograficznych, za wyjątkiem tych w ramach działań prowadzonych przez niektóre nasze firmy w zakresie surowców energetycznych. Nie mamy w końcu zdefiniowanych kosztów, jakie musimy ponieść żebyśmy mogli tę politykę surowcową, w tych horyzontach, zbudować.
Chcielibyśmy realnie popatrzeć na zasoby surowcowe, które mamy w kraju. Dlatego też musimy ponieść koszty związane między innymi z ich weryfikacją. Powinniśmy rozpoznać złoża chociażby antropogeniczne, czyli po wyrobiskach i hałdach pogórniczych, które należałoby uwzględnić jako element surowcowy. Być może kilkadziesiąt lat temu surowiec nie był należycie oceniony z punktu widzenia technologicznych możliwości odzyskiwania z nich minerałów czy pierwiastków. Dzisiaj technologia na to może pozwolić. Chodzi o usystematyzowanie pewnych działań.
Strategia surowcowa państwa powinna być również określona w bliższych horyzontach, które wpasowują się w polityki innych krajów. Do 2025 roku musimy popatrzeć na to, co ewentualnie będziemy potrzebować i jakich kierunków powinniśmy zabezpieczać te surowce. Musimy również myśleć w kontekście 2040 czy 2050 roku. Chodzi o politykę ekologiczną, czyli zastępowanie pewnych surowców innymi. W najbliższych kilkudziesięciu latach powinniśmy brać to pod uwagę.
Czytaj też: Polityka surowcowa państwa do weryfikacji. Jakie priorytety?
Jak i kiedy ministerstwo zamierza to zrealizować?
- To już jest realizowane. Został powołany specjalny komitet doradczy do spraw geologii i górnictwa. Jednym z jego zadań jest weryfikacja polityki surowcowej. Będzie to realizowane przez najbliższy rok. Chcielibyśmy zakończyć prace pod koniec 2020 roku.
Nie chciałbym żeby ten element był realizowany bez innych składowych. W planie mamy również weryfikację – i być może wprowadzenie – nowego prawa geologicznego i górniczego, które stanowi element składowy polityki surowcowej. Chcielibyśmy bardzo mocno wprowadzić reformę Państwowego Instytutu Geologicznego, który również jest istotnym elementem całego systemu. Tam znajduje się służba geologiczna, która będzie dla nas realizowała zadania. Chcemy potraktować to kompleksowo.
Równocześnie musimy rozpatrywać to z punktu widzenia przepisów Unii Europejskiej. W komitecie doradców znajdują się również ludzie, którzy będą potrafili dostosować polskie przepisy do warunków, które są w UE granicznymi przy realizacji takich projektów. W ramach komitetu doradczego, wszystkie te obszary są reprezentowane przez ekspertów Ministerstwa Środowiska, Polskiej Akademii Nauk i różnych instytutów badawczych, a także przedstawicieli przedsiębiorców, spółek Skarbu Państwa oraz prywatnych podmiotów gospodarczych.