Po lockdownach gospodarka się ożywiła i potrzeba dużo więcej energii. Do tego Niemcy wyłączają elektrownie jądrowe, a w miksie energetycznym Niemiec węgiel wrócił do łask. Niestety w czasie koniunktury na rynku węgla i jego wysokich cen nie udało się u nas zwiększyć wydobycia - zaznacza w rozmowie z portalem WNP.PL Janusz Piechociński, prezes Izby Handlowo-Przemysłowej Polska Azja, były wicepremier i minister gospodarki.
- Piechociński przypomina, że u nas, zgodnie z obietnicami wyborczymi, przyklejono kilka lat temu górnictwo do zamożniejszej energetyki.
- Nic to jednak nie dało naszemu górnictwu, natomiast przełożyło się na rosnące problemy sektora energetycznego.
- U nas jesteśmy też w lesie z elektrownią jądrową, gdzie chodzi o wielkie koszty, ale jest także kwestia terminów realizacji takiej inwestycji - wskazuje Piechociński.