To, że na szczycie Rady Europejskiej, jaki odbył się 10 i 11 grudnia 2020 roku w Brukseli, osiągnięto porozumienie w sprawie zwiększenia celu ograniczenia emisji gazów cieplarnianych o co najmniej 55 proc. do 2030 roku w porównaniu z rokiem 1990 nie pozostanie bez wpływu na tempo dekarbonizacji. Jest to bowiem duże zaostrzenie celu, gdyż wcześniej obowiązywał plan redukcji emisji CO2 o 40 proc. Podniesienie celu klimatycznego, jak wskazują analitycy, przełoży się na wzrost cen uprawnień do emisji CO2 do 41 euro w roku 2025 i 76 euro w roku 2030.
- To oznaczałoby wyrok śmierci dla energetyki bazującej na węglu.
- A także dla sektorów energochłonnych.
- Mogą one zatem przenosić produkcję poza UE, gdzie nie ma opłat z tytułu emisji CO2.