Powodem wstrzymania wydobycia w 12 śląskich kopalniach jest nie epidemia koronawirusa, a próba maskowania następstw wcześniejszych błędów w zarządzaniu – ocenił w środę w Katowicach przewodniczący Platformy Obywatelskiej Borys Budka. To wszystko po to, aby dotrwać do wyborów - dodał.
- Podczas briefingu przed katowicką kopalnią Wujek Budka mówił, że dziś na Śląsku skupiają się wszystkie problemy wygenerowane przez obecną władzę. "To na Śląsku dochodzi do kolejnej fazy zachorowań, to na Śląsku nie testowano wystarczająco górników i ich rodzin. To na Śląsku nie podjęto wystarczających działań, kiedy był na to czas" - wymieniał szef klubu KO.
- Wskazał, że to osoby z rządu premiera Mateusza Morawieckiego są odpowiedzialne za to, co dzieje się na Śląsku, szczególnie w śląskich kopalniach. "To pan minister Jacek Sasin, zamiast nadzorować polskie górnictwo, zajmował się przygotowaniem kopertowych wyborów, które się nie odbyły i na które wydano ponad 70 mln zł polskich podatników" - zaznaczył.
- "W tej chwili nie mamy realnych działań dotyczących walki z pandemią, a wszystko, co obserwujemy na Śląsku, to działania ekonomiczne, które nie służą górnictwu, a maskowaniu błędów, niedociągnięć tej władzy w stosunku do sektora" - ocenił przewodniczący PO.