W obecnej sytuacji, wynikającej z agresji Rosji na Ukrainę, trudno będzie istotnie zwiększyć krajowe wydobycie węgla - ocenił we wtorek prezes PGG Tomasz Rogala. Jego zdaniem, realne możliwości w PGG wynoszą 1-1,5 mln ton rocznie, przy dotychczasowym imporcie ze wschodu 9 mln ton. PGG jest w stanie bardzo mocno poprawić wynik i poprawia go. Mimo to trudno mówić o przywróceniu pełnej rentowności spółki na jej obecnych aktywach.
- We wtorkowej rozmowie w Radiu Piekary prezes największego producenta węgla energetycznego w Unii Europejskiej m.in. komentował wpływ zmiany sytuacji geopolitycznej, będącej efektem wojny, na proces europejskiej transformacji energetycznej i związaną z nim umowę społeczną, dotyczącą transformacji polskiego górnictwa.
- Związkowcy chcą, aby od niej odejść, a niektórzy politycy mówią o zmianie polityki energetycznej Polski i ponownym postawieniu na węgiel.
- W najbliższych kilku latach sytuacja dla węgla na pewno poprawi się, natomiast w dłuższej perspektywie może to wyglądać różnie. Jesteśmy ostrożni - mówi prezes Tomasz Rogala.