Początek 2022 roku na międzynarodowym rynku węgla rozpoczął się od bezprecedensowego ruchu jednego z największych graczy, czyli Indonezji, która 31 grudnia 2021 roku zawiesiła eksport węgla na styczeń. To, podobnie jak wprowadzony rok temu zakaz importu węgla australijskiego do Chin, wywołało tzw. efekt domina na całym międzynarodowym rynku węgla i w połączeniu z anomaliami pogodowymi typu La Nina oraz rozprzestrzenianiem się wariantu omikron pandemii COVID-19 doprowadziło do kolejnego rajdu cenowego.
- Utrata eksportu indonezyjskiego, na skutek decyzji podjętej przez Indonezyjskie Ministerstwo Energetyki, która miała zwiększyć podaż krajową poprzez uzupełnienie krytycznie niskich zapasów w elektrowniach krajowych, nastąpiła w okresie napiętej sytuacji na międzynarodowym rynku węgla.
- Dotyczy to głównie odbiorców z Azji Północno-Wschodniej, w okresie trwania zimy na półkuli północnej.
- To spowodowało wzrost zapytań o surowiec australijski i rosyjski. Największe jednak reperkusje decyzja ta wywołała na rynkach takich, jak Korea Południowa, Japonia czy Indie, które są stałymi odbiorcami gatunków indonezyjskich węgla.