Konflikt zbrojny Rosji z Ukrainą przełożyć się może również na zakłócenia w dostawach węgla do Europy. Ucierpiałyby na tym głównie Niemcy, Holandia oraz Belgia. A Polska? Czy powinniśmy przestać kupować rosyjski węgiel? Konsekwencje takiego posunięcia mogłyby być poważne.
- Import węgla do Niemiec, Holandii oraz Belgii opiera się w 67 procentach na surowcu sprowadzanym z rosyjskich kopalń (dane od stycznia do listopada 2021 roku).
- Do Polski w ciągu pierwszych sześciu miesięcy 2021 roku sprowadzono 6,2 mln ton węgla, z czego import z Rosji wyniósł około 4 mln ton.
- Według agencji Argus, nabywcy węgla w Europie starają się od pewnego czasu zabezpieczyć dostawy surowca z Rosji. Ryzyko nowego kryzysu energetycznego następnej zimy jest bardzo duże – wskazuje analityk Saxo Banku.