Działalność człowieka nie ma wpływu na globalne zmiany klimatu i nie ma uzasadnienia, aby wprowadzać w energetyce zmiany rujnujące gospodarkę i cofające cywilizację. Nie ma racjonalnych powodów, aby likwidować kopalnie węgla i elektrownie węglowe według ideologicznych dyktatów tzw. obrońców klimatu - wskazuje James Taylor, dyrektor zarządzający amerykańskiego think tanku Heartland Institute.
- James Taylor w wywiadzie dla Tygodnika Solidarność wskazuje, że radykalne grupy ekologiczne i polityczne wspólnie dążą do całkowitego wyłączenia produkcji energii elektrycznej z węgla.
- Tymczasem ta energia była i jest przede wszystkim tania i dostępna.
- Węgiel - przypomina Taylor - był podstawą sukcesu gospodarki oraz dobrobytu ludności Stanów Zjednoczonych i krajów rozwiniętych.