Silny wstrząs, wywołany eksploatacją górniczą, odczuli w piątek rano mieszkańcy m.in. Mysłowic, Tychów, Katowic i miejscowości powiatu bieruńsko-lędzińskiego. Magnitudę wstrząsu, którego epicentrum było w kopalni Mysłowice-Wesoła, oceniono na ponad 2,7 w skali Richtera. Żaden górnik nie ucierpiał.
"Do wstrząsu doszło w tym samym rejonie, gdzie w miniony poniedziałek miał miejsce wypadek, w którym poszkodowani zostali trzej górnicy" - powiedział rzecznik Polskiej Grupy Górniczej, do której należy mysłowicka kopalnia, Tomasz Głogowski.