Wznawianie wydobycia węgla w kopalniach, które musiały wstrzymać eksploatację z powodu rozprzestrzeniania się koronawirusa wśród pracowników, będzie następować stopniowo i potrwa od kilku do kilkunastu dni - szacują przedstawiciele spółek węglowych.
- Na razie wydobycie będą wznawiać pojedyncze oddziały - najpierw w kopalni Murki-Staszic, a w dalszej kolejności w kopalniach Sośnica i Jankowice - mówi rzecznik PGG.
- Łącznie koronawiusem zakażonych jest (bez najnowszych danych z kopalni Bobrek) ponad 2,3 tys. górników z kilkunastu kopalń.
- Pięć z nich wstrzymało wcześniej wydobycie węgla - obecnie przygotowują się do jego wznowienia, z zastrzeżeniem, że będzie to proces rozciągnięty w czasie.