Jeśli do połowy lutego nie dostaniemy informacji, że PGG się dogadało z PGE i że jest szansa na pożyczkę z PFR, trzeba będzie zareagować w inny, zapewne ostrzejszy sposób - zaznacza Bogusław Hutek, przewodniczący górniczej Solidarności.
- Bogusław Hutek wskazuje, że w porozumieniu z 25 września, które kończyło podziemny protest pracowników Polskiej Grupy Górniczej, został zawarty szereg konkretnych uzgodnień. One dotyczyły wielu spraw - między innymi inwestycji i nie tylko
- Strona społeczna od początku zakładała, że strona rządowa przedstawi projekt umowy społecznej uwzględniający i doszczegóławiający tamte ustalenia. Taki miał być bowiem sens umowy społecznej.
- - Myśleliśmy, że dostaniemy dokument, dzięki któremu zyskamy pewność, iż wspomniane inwestycje zostaną zrealizowane, że dowiemy się, kiedy zostaną zrealizowane i tak dalej - zaznacza Hutek.