Ostatnie przepychanki na linii Rafako-Tauron spowodowały między innymi wzrost zainteresowania tym, na ile istotna jest jakość węgla, który dostarczany jest do elektrowni czy też elektrociepłowni. To zaś z kolei każe zastanowić się nad plusami posiadania przez grupy energetyczne własnych kopalni.
- Nabywca węgla z sektora energetycznego bądź ciepłowniczego zawsze zwraca uwagę na parametry surowca.
- Problem jest z tym jest większy, kiedy kupuje węgiel od pośrednika.
- Żeby mieć pewność co do jakości węgla grupy energetyczne - takie jak Tauron lub Polska Grupa Energetyczna (PGE) - powinny mieć kopalnie pod kontrolą - uważa Jerzy Markowski. Jest to niestety zupełnie wbrew lansowanej przez rząd koncepcji Narodowej Agencji Bezpieczeństwa Energetycznego.