Wielkimi krokami zbliża się 13. edycja Europejskiego Kongresu Gospodarczego, który odbędzie się w dniach 20-22 września br. Jednym z omawianych problemów będzie ten dotyczący transformacji energetyki i górnictwa. - To jedno z większych wyzwań europejskiej gospodarki. Unia Europejska jest w awangardzie transformacji energetycznej na świecie - zaznacza w rozmowie z portalem WNP.PL Janusz Steinhoff, były wicepremier i minister gospodarki.
- Janusz Steinhoff wskazuje, że mamy mnóstwo do zrobienia, bowiem bazujemy głównie na węglu kamiennym oraz brunatnym. Te paliwa dominują w naszym miksie energetycznym.
- Przeprowadzając proces transformacji energetycznej musimy przede wszystkim pamiętać o regionach, gdzie mamy do czynienia z monokulturą górniczo-energetyczną.
- Tutaj zachodzi miedzy innymi kwestia tworzenia nowych miejsc pracy w miejscach, gdzie obecnie wydobywany jest węgiel brunatny.
- Z tym wiążą się określone problemy dotyczące konkurencyjności gospodarki, a w Unii Europejskiej największe problemy ma Polska, ponieważ mamy elektroenergetykę opartą praktycznie na paliwach stałych, czyli węglu kamiennym i węglu brunatnym - podkreśla Janusz Steinhoff. - Będziemy o tym rozmawiać, o sprawiedliwej transformacji, czyli o wsparciu ze środków unijnych tych wielkich procesów przekształceniowych w elektroenergetyce, w ciepłownictwie oraz w górnictwie węgla kamiennego i brunatnego - dodaje Janusz Steinhoff.
Wskazuje przy tym na ogrom wyzwań, jakie stoją przed nami w zakresie transformacji energetycznej.
- Będziemy mieli z tego wynikające wielkie problemy społeczne, szczególnie w obszarach, które są monokulturą górniczo-energetyczną - zaznacza Janusz Steinhoff. - Myślę tutaj o zagłębiach węgla brunatnego. Polska ma ten problem najbardziej rozległy, myślę tutaj o uwarunkowaniach społecznych - podkreśla Steinhoff.
Rozmawiamy również z Januszem Steinhoffem miedzy innymi o rozwoju odnawialnych źródeł energii, a także o kwestii budowy w Polsce elektrowni atomowych.
- Trzeba mieć świadomość, że energetyka jądrowa jest bardzo droga, to jest ponad 4 mln euro za megawat - zaznacza Janusz Steinhoff. - Jaskółką, która mam nadzieję będzie czyniła wiosnę, są te kompaktowe, 300-megawatowe bloki jądrowe. O tym się ostatnio mówi. To jest przyszłość, tak mi się wydaje. Biorąc pod uwagę zarówno ekonomię, jak i technikę - wskazuje Janusz Steinhoff.
Zobacz cały wywiad z Januszem Steinhoffem: