Premier Donald Tusk nie zamierza na razie rozmawiać z górnikami, którzy zapowiadają na poniedziałek 24-godzinny strajk.
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
W środę bez porozumienia zakończyły rozmowy górniczych związków zawodowych z zarządem Kompanii Węglowej na temat wzrostu płac w firmie w tym i przyszłym roku.
Podczas spotkania, określanego jako "rozmowy ostatniej szansy", zarząd firmy przedstawił związkowcom nową i - jak zadeklarował - ostateczną propozycję płacową. Związki uznały ją za "kuriozalną" i niewystarczającą oraz podtrzymały decyzję o zorganizowaniu w najbliższy poniedziałek 24-godzinnego strajku w kopalniach, za którym w referendum opowiedziało się ponad 97 proc. głosujących.
Dwa dni później związkowcy mają zdecydować o dalszych protestach. Nie wykluczają strajku generalnego.
Kompania Węglowa to największa górnicza firma w Europie. W 16 kopalniach zatrudnia ok. 63,5 tys. osób.
O wysokość podwyżek i dodatkowe świadczenia związkowcy spierają się także z zarządami Jastrzębskiej Spółki Węglowej i Katowickiego Holdingu Węglowego. Niektóre związki zapowiadają, że jeżeli nie dojdzie do porozumienia, 17 grudnia także w tych spółkach staną kopalnie na co najmniej dwie godziny.