- Surowce potrzebne w Unii do energetycznej transformacji wydobywa się m.in. Chinach, Indonezji czy Demokratycznej Republice Konga, gdzie demokracja jest tylko z nazwy - zaznacza w rozmowie z portalem WNP.PL Grzegorz Tobiszowski, poseł do Parlamentu Europejskiego.
- Grzegorz Tobiszowski wskazuje, że w Unii Europejskiej cały czas słyszymy o przyspieszeniu, o technologiach, które mają być ekologiczne i przyjazne środowisku.
- Do nowej transformacji energetycznej potrzeba między innymi metali ziem rzadkich i to w olbrzymich ilościach.
- Tyle że głównie są one pozyskiwane w krajach niedemokratycznych.