25 września górnicze związki zawodowe i delegacja rządowa podpisały porozumienie w sprawie zasad i tempa transformacji górnictwa. Ustalono, że ostatnia kopalnia Polskiej Grupy Górniczej (PGG) ma zakończyć działalność w 2049 roku. - Na to musi się zgodzić Komisja Europejska. Mam obawy, że przeprowadzenie tego procesu będzie niezmiernie trudne. Z zapowiedzi unijnych komisarzy wynika bowiem, że mają inny pogląd na tę sytuację - komentuje dla portalu WNP.PL Paweł Kołodziej, przewodniczący Federacji Związku Zawodowego Górników Jastrzębskiej Spółki Węglowej (JSW).
- Nie brak obaw, że Komisja Europejska będzie chciała, abyśmy jednak odeszli szybciej od węgla niż w 2049 roku.
- Dlatego rola premiera Mateusza Morawieckiego oraz szefostwa Ministerstwa Aktywów Państwowych będzie w tej kwestii kluczowa.
- Artur Soboń, wiceminister aktywów państwowych, pełnomocnik rządu ds. transformacji spółek energetycznych i górnictwa, wskazał, że byłby zaskoczony, gdyby Komisja Europejska (KE) nie zaakceptowała porozumienia, które podpisano 25 września. Czas pokaże, jak KE podejdzie do sprawy.