Spółki węglowe mają zwiększyć efektywność. Chcą więc w weekendy zatrudniać swoich górników przez firmy zewnętrzne.
Dotychczas górnicy pracowali 5 dni w tygodniu. Wicepremier i minister gospodarki Waldemar Pawlak przyznał, że pracujące soboty zwiększyłyby efektywność kopalń i wydobycie węgla (po czterech miesiącach spadło o 8 proc. , czyli ok. 3 mln ton w stosunku do analogicznego okresu 2007 r.) - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Kodeks pracy pozwala górnikom tylko na 150 godzin nadgodzin rocznie. Przepisy te nie mają jednak zastosowania do osób zatrudnionych w firmach zewnętrznych, tzw. okołogórniczych.
– Poza tym praca w weekendy jest 2-3 razy lepiej płatna – tłumaczy Jabłońska-Bajer.
Podobne plany ma Katowicki Holding Węglowy.
– Sprawdzamy, ilu będzie chętnych. Jeśli uda się skompletować weekendowe zespoły nie wykluczamy współpracy z firmami zewnętrznymi – mówi Ryszard Fedorowski, rzecznik KHW.
W lubelskiej Bogdance weekendowa współpraca z firmami okołogórniczymi trwa kilka lat. To jedna z przyczyn finansowego sukcesu kopalni. W 2007 r. miała 86 mln zł zysku netto (5 kopalń JSW – 60 mln zł, 16 kopalń KW – 11 mln zł).