Holenderska polityka wobec elektrowni węglowych „zbankrutowała” i jest “nielogiczna”, twierdzi dziennik “De Telegraaf”. “Nasze elektrownie węglowe są najnowocześniejsze w Europie a my zamiast z nich korzystać spalamy drogi, rosyjski gaz” - mówi profesor Martien Visser z Hanze University of Applied Sciences Groningen. "To działa na rzecz Putina" - czytamy w dzienniku.
Gazeta przypomina, iż trzy elektrownie zasilane węglem są obecnie niewykorzystywane z przyczyn klimatycznych a rząd musi zrekompensować ich zagranicznym właścicielom setki milionów euro.
Niderlandzki gabinet zdecydował bowiem, iż aby osiągnąć cele klimatyczne, elektrownie produkujące energię z węgla mogą wykorzystywać jedynie 35 proc. swych możliwości.
"To działa na rzecz Putina, bo Holandia płaci teraz za drogi gaz z Rosji" - czytamy w dzienniku. "Powinniśmy ponownie korzystać z nowoczesnych elektrowni węglowych, wcale nie musimy kupować węgla z Rosji, ale z innych części świata" - twierdzi profesor Visser cytowany w "De Telegraaf".
"Sami strzelamy sobie w stopę" - powiedział dziennikowi poseł współrządzących liberałów Aleksander Kops (VVD). "Mniej węgla to więcej gazu. To klimatyczne szaleństwo nie pomaga klimatowi" - twierdzi Kops.