Kryzys energetyczny i niedobory węgla przy jego wyśrubowanych cenach spowodują, że ludzie będą palić tym, co wpadnie im w ręce. Zatem należy się spodziewać zwiększenia niskiej emisji i kłębów dymu - uważają związkowcy z Sierpnia 80.
- Nadchodzący sezon jesienno-zimowy zapewne przyniesie kolejne rekordy, jeżeli chodzi o zanieczyszczenie powietrza.
- Trudno, żeby było inaczej, skoro węgla na rynku brakuje i pozostaje on bardzo drogi - alarmuje w niedawnym liście do premiera Mateusza Morawieckiego związek zawodowy Sierpień 80.
- Kupujemy węgiel na morzu po 300 - 350 dolarów za tonę. Węgiel, który w większości do niczego się nie nadaje - dodaje