Czy nabycie od Kompanii Węglowej pięciu kopalń o różnych szansach na rentowność wyjdzie Węglokoksowi na dobre? Jak daleko zajedzie ten restrukturyzacyjny wehikuł?
- Propozycja przejęcia przez nas kopalń z Kompanii Węglowej jest czymś zupełnie naturalnym - zaznacza Jerzy Podsiadło, prezes zarządu Węglokoksu. - Już w 2010 roku wskazaliśmy, że istotnym elementem naszej strategii będzie zaangażowanie się w segment wydobycia węgla. Nic się w tym zakresie nie zmieniło.