Wicepremier Jacek Sasin sam będzie nadzorował górnictwo

Po tym, jak premier Mateusz Morawiecki odwołał w piątek 27 marca Adama Gawędę ze stanowiska wiceministra aktywów państwowych i pełnomocnika rządu ds. restrukturyzacji górnictwa węgla kamiennego, w branży zaczęto zastanawiać się, kto teraz zajmie się górnictwem. Jak nieoficjalnie dowiedział się portal WNP.PL z kręgów zbliżonych do rządu, w najbliższym czasie górnictwo nadzorować będzie najpewniej sam Jacek Sasin, wicepremier i minister aktywów państwowych.

- W obecnej sytuacji pandemii koronawirusa byłoby to bardzo racjonalne rozwiązanie, gdyby wicepremier Sasin zdecydował się bezpośrednio nadzorować sektor paliwowo-energetyczny, w tym górnictwo - ocenia w rozmowie z portalem WNP.PL Jerzy Markowski, były wiceminister gospodarki, prezes Stowarzyszenia Inżynierów i techników Górnictwa (SITG). - Każdy zastępca z każdą sprawą i tak biega do szefa, więc po co dwa razy omawiać to samo. Ponadto kierując Ministerstwem Aktywów Państwowych od kilku miesięcy chyba najczęściej to Jacek Sasin musiał zajmować się górnictwem. Chociażby podczas negocjacji płacowych w Polskiej Grupie Górniczej - przypomina Jerzy Markowski.

CZYTAJ WSZYSTKIE DODAJ KOMENTARZ

energetyk 2020-04-05 10:13:02
Ojciec zawsze mi powtarzał" "synu nie bierz na siebie zbyt wiele bo nie udźwigniesz"...
- Odpowiedz
- 2 0 Oceń
Ralph 2020-04-01 21:37:52
Dopóki politycy i zz będą decydować o przyszłości polskiego górnictwa, dopóty będzie ono kulą u nogi gospodarki. Górnictwo musi ( w końcu) być całkowicie prywatne, żeby na zdrowych, rynkowych zasadach konkurować i obniżać koszt wydobycia. Dlaczego robicie zakupy w biedronce i Lidlu a nie w sklepie na osiedlu? Dlaczego górnik w aldi kupuje masło z Niemiec zamiast mlekovity? Bo za tą samą cenę ma 50 gram masła więcej. Proste jak cep. Dlaczego więc nie można kupować węgla z Rosji, Czech lub nawet dalekiej Australii?? Decydenci polityczni muszą w końcu zrozumieć, że nie da się ciągle ratować górnictwa poprzez sypanie kasy z innych ( dochodowych) spółek. Górnictwo musi utrzymać się samo albo upaść! Prawda i tylko prawda uratuje ten sektor. Prawda jest taka, że trzeba zmienić mentalność pracowników, zmniejszyć zatrudnienie i skończyć z dojnymi spółkami. Radykalnie wprowadzić system płac oparty o części ruchome i stałe. Zrewidować ilość stanowisk niezwiązanych z produkcją i maksymalnie ograniczyć koszty obsługi informatycznej (np. Darmowe Systemy Unix zamiast płatnych MS). Można pisać i pisać, przykładów ograniczenia kosztów jest mnóstwo. Tylko kogo to obchodzi? Niebawem wypłacą "węgiel" potem jakoś to będzie... A jak nie, to heja na Warszawę...
- Odpowiedz
- 5 2 Oceń
Sed 2020-04-01 21:02:05
Extra. To jest łebski facet. Będzie nadzował sobie. Prawdziwy fachowiec. ;-) Ja bym mu nie dał taczkami jeździć
- Odpowiedz
- 5 2 Oceń
?Gane 2020-04-01 14:49:07
Ten człowiek zmienia zdanie w zależności od sytuacji i okoliczności. Jednego dnia mówi o doświadczonym frontowcu na ciężkie czasy a za tydzień pisze że najlepszym będzie minister, który qwa nie ma bladego pojecia o branży. Panie MArkowski kapcie, wnuki i daj sobie spokój z tymi komentarzami.
- Odpowiedz
- 8 0 Oceń
górnik 2020-04-01 12:06:20
Słusznie- potem tacy ,,karierowicze " zajmują się tylko swoimi służbowymi samochodami wystrojem swoich gabinetów i ile kasy na tym stanowisku da się wyciągnąć. Organizacja pracy i prawidłowe rozwijanie firmy to mają gdzieś. Przecież tak ich, za to nieudolne zarządzanie, nikt nie rozliczy.! A to że skarb państwa traci miliony i firmy się zadłużają- a kogo to obchodzi.!!!!
- Odpowiedz
- 7 1 Oceń