Jeszcze wiosną tego roku to śląskie kopalnie były ogniskami Covid-19, a cały Śląsk przodował pod względem liczby osób zakażonych koronawirusem w ogólnopolskich statystykach. Przez to też polski górnik przez kilka długich tygodni był symbolem pandemii. Dzisiaj sytuacja w śląskich zakładach górniczych jest ustabilizowana - wskazuje Wyższy Urząd Górniczy (WUG).
- Działania podjęte wiosną i latem przez organy nadzoru górniczego i przedsiębiorców górniczych pozwoliły wygasić ogniska zakażeń i stłumić ich rozwój w kopalniach podziemnych.
- Chociaż, z uwagi na specyfikę tych organizmów gospodarczych, wyjątkowo trudno jest zachować choćby wymóg dystansu społecznego.
- Wielu górników chorobę przeszło w sposób bezobjawowy, ale nikt - ani przedsiębiorcy, ani Wyższy Urząd Górniczy wraz z jednostkami podległymi - nie lekceważy wciąż istniejącego zagrożenia.