Polska energetyka jeszcze długo będzie korzystać z węgla, natomiast zgodnie z umową społeczną, podpisaną w maju 2021 roku między rządem a górniczymi związkami, mamy odejść od wydobycia węgla kamiennego energetycznego do 2049 roku. Skoro głównym zadaniem będzie stopniowa redukcja mocy wydobywczych, to wiadome jest, że niedobory surowca trzeba będzie pokrywać węglem z importu.
- Mamy obecnie problem, który będzie się pogłębiał.
- Trudno bowiem myśleć o zwiększeniu podaży węgla na krajowym rynku, skoro głównym celem ma być stopniowa redukcja mocy wydobywczych.
- Do roku 2049 - jak stanowi umowa społeczna podpisana między rządem a górniczymi związkami zawodowymi w maju 2021 roku - mamy odejść od wydobycia w kraju węgla kamiennego energetycznego. Zatem w kolejnych latach niedobory węgla trzeba będzie łatać importem.