W ciągu dwóch dni rada nadzorcza KGHM chce rozstrzygnąć konkurs na prezesa spółki. Według związkowców konkurs to mydlenie oczu, a prezesa powinien wskazać minister.
Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.
To skarb państwa, który jest największym akcjonariuszem (właściciel ponad 41 proc. akcji), rozdaje karty w spółce. Minister skarbu obsadza sześciu na dziewięciu członków rady nadzorczej. Trzech pozostałych rekomenduje załoga. - To całe gadanie o konkursach, które mają odpolitycznić spółki, to mydlenie oczu - ocenia Józef Czyczerski, szef miedziowej "Solidarności". - Prezesa KGHM powinien wskazywać minister skarbu, tak jak do tej pory. Przynajmniej było wiadomo, kto za tę nominację odpowiada.
Pod rządami PiS prezesem KGHM był działacz tej partii Krzysztof Skóra. Gdy przy władzy był SLD, miedziowym koncernem zarządzał m.in. lokalny działacz lewicy Wiktor Błądek. Jednak PO obiecywała skończyć z upolitycznieniem państwowej gospodarki.
Związkowcy od początku mieli zastrzeżenia do konkursu. Twierdzili, że został ustawiony pod konkretną osobę. Jaką? Nie chcieli ujawnić. Zarzucali ministrowi dyskryminowanie pracowników KGHM, bo rada zażądała od kandydatów na prezesa oświadczeń, że nie są zatrudnieni w grupie kapitałowej. - Żaden z obecnych lub byłych pracowników spółki nie wystartował w konkursie - mówi Czyczerski i zaprzecza medialnym spekulacjom, że o fotel prezesa walczy m.in. były SLD-owski prezes Stanisław Speczik. Nam udało się potwierdzić, że ofertę w konkursie złożył Mirosław Krutin, prezes spółki chemicznej PCC Rokita z Brzegu Dolnego. Nazwiska sześciu pozostałych kandydatów, których od dziś będzie przesłuchiwać rada nadzorcza, są tajemnicą. Rada zdecydowała, że nie będzie ich ujawniać. Przeciwni temu byli przedstawiciele załogi. - Kandydaci na prezesa podpisywali oświadczenia, że zgadzają się na przetwarzanie danych. Nie rozumiem, po co te tajemnice - mówi Czyczerski.
Związkowcy chcieli spotkać się z ministrem skarbu Aleksandrem Gradem (PO), żeby porozmawiać o konkursie. Jednak minister stwierdził, że spotka się z przedstawicielami załogi w radzie dopiero po rozstrzygnięciu konkursu.
Szef rady nadzorczej KGHM Marek Trawiński powiedział nam, że prezes KGHM zostanie wybrany dziś lub jutro. Minister skarbu dał radzie czas do 20 kwietnia.