Wzrost dodatku za posiłek profilaktyczny z 1 do 1,5 procenta, wzrost deputatu węglowego do kwoty 997 złotych czy wzrost średniej płacy do poziomu 10 tysięcy złotych, czyli o 14 proc. - to tylko niektóre z postulatów trzynastu central związkowych, które od rana okupują siedzibę Polskiej Grupy Górniczej. - Będziemy tu do momentu, aż zjawi się przedstawiciel właściciela, czyli Skarbu Państwa. Jeśli te rozmowy się nie odbędą, to przewidujemy zaostrzenie form protestu - ostrzegają związkowcy.
- Przedstawiciele central związkowych chcą, by w Katowicach pojawił się przedstawiciel właściciela, czyli Skarbu Państwa.
- W akcji protestacyjnej uczestniczy 13 największych działających w PGG central związkowych, w budynku rotacyjnie przebywa od 30 do 40 górników.
- W stolicy aglomeracji ma pojawić się minister Piotr Pyzik, pierwsze rozmowy zaplanowano na środę 13 lipca.