ArcelorMittal odpowiada związkowcom: Ograniczanie mocy w Polsce tymczasowe, mamy nadzieję na poprawę warunków

Ograniczanie przez nas mocy produkcyjnych w Polsce będzie działaniem tymczasowym. Mamy nadzieję, że warunki rynkowe ulegną poprawie w kolejnych miesiącach i że przywrócona zostanie równowaga pomiędzy podażą i popytem oraz równe warunki konkurowania - podał ArcelorMittal Poland.

Trwa rejestracja uczestników na nasz tegoroczny Europejski Kongres Gospodarczy. Zapraszamy! Udział możecie potwierdzić pod tym linkiem.

Rzeczniczka oceniła we wtorek, iż obecnie mamy do czynienia ze spowolnieniem w światowym handlu, które mocno odbija się na sektorze stalowym w Europie.
Według Euroferu (Europejskiego Stowarzyszenia Producentów Stali) globalna nadwyżka mocy produkcyjnych w hutnictwie wynosi obecnie 425 mln ton.
W ocenie przedstawicieli koncernu, od maja warunki funkcjonowania branży hutniczej jeszcze się pogorszyły.

DALSZA CZĘŚĆ ARTYKUŁU JEST DOSTĘPNA DLA SUBSKRYBENTÓW STREFY PREMIUM PORTALU WNP.PL

lub poznaj nasze plany abonamentowe i wybierz odpowiedni dla siebie. Nie masz konta? Kliknij i załóż konto!

SŁOWA KLUCZOWE I ALERTY

Zamów newsletter z najciekawszymi i najlepszymi tekstami portalu

O STREFIE PREMIUM • KUP DOSTĘP • ZALOGUJ SIĘ

KOMENTARZE (10)

Do artykułu: ArcelorMittal odpowiada związkowcom: Ograniczanie mocy w Polsce tymczasowe, mamy nadzieję na poprawę warunków

CZYTAJ WSZYSTKIE

DODAJ NOWY KOMENTARZ

Emeryt nie z wyboru 2019-10-11 21:54:40
AMP-powcy z Zarządu mówią to co za co im płacą super wysokie pensje. To było przygotowane znacznie wcześniej, można znaleźć ślady działań w kierunku zamknięcia AMP KRK a później AMP w całości za czasów VPrezesa Wima Van Gervena (dostał awans po okresie pracy w AMP), później jego następcy Manfreda Van Vlierberhge (Awans po okresie pracy w AMP). Szefowie związków ograni, przespali atak powyższych Arcelorczyków, do tego Polacy w Zarządzie AMP którzy nie zawsze walczyli o silny AMP i polskie interesy,. Obcy prezesi dostali awans, może Polacy w Zarządzie AMP też coś ugrają dla siebie. Biedna tylko załoga AMP, ludzie którzy ciężką pracą i wylewanym potem każdego dnia, wierzyli w dobre intencje właścicieli, a teraz i za chwilę zostaną na lodzie i znajdą się w punkcie wyjścia czyli w latach byłej HK i HTS przed ich bankructwem.,.
- Odpowiedz
- 0 0 Oceń
a ty co? 2019-07-10 14:03:35
to już jest koniec nie ma już nic jesteśmy wolni możemy iść
- Odpowiedz
- 1 0 Oceń
Ali 2019-07-10 12:08:21
Dlaczego nie sprzedał Huty w Krakowie przy zakupie Ilvy skoro ma najgorszy bilans kosztów w całym AMP???
- Odpowiedz
- 5 0 Oceń
Hutnik 2019-07-10 11:52:05
"Ograniczanie mocy w Polsce tymczasowe, mamy nadzieję na poprawę warunków".Tak pisali kiedy zatrzymywali wielki piec nr.III w Krakowie i już nigdy nie został uruchomiony. Kraków został od tamtej pory z jednym wielkim piecem.A teraz Pan Ślęzak mówi że Krakowska Huta jest nie wielka daje tylko 1,7 miliona ton stali rocznie. Nie możemy dopuścić do ponownej sytuacji. Pracownicy już składają wypowiedzenia i jak będzie dalej niech odpowie zarząd który nic nie myśli. Związkowcy nie dajcie się zwieść bo to może być koniec Hutnictwa w Krakowie a następnie w Polsce. Nie odpuszczajcie musi być dym na cały Kraj.Tak jak to robili Górnicy na Śląsku w obronie swoich miejsc pracy.
- Odpowiedz
- 2 5 Oceń
- Cezar 2019-07-10 15:41:29
  Naturalny proces w takiej sytuacji to wypowiedzenie i zmiana miejsca pracy. Na szczęście znajdujemy się jeszcze przed kryzysem światowym i pracy u nas sporo.
  
  Odpowiedz
  
  1 1 Oceń
Hutnik 2019-07-10 11:05:46
Panowie z Zarządu ArcelorMittal Poland może w końcu zaczniecie mówić prawdę na różnych wywiadach, konferencjach które udzielacie między innymi na WNP. Pan Tomasz Ślęzak, członek Zarządu który powiedział że HUTA w KRAKOWIE nie jest taka bardzo duża tylko rocznie produkuje 1,7 milina ton stali rocznie , a koszty produkcji są bardzo wysokie. A DLACZEGO? Prawda jest taka: ZARZĄD ARCELORMITTAL POLAND podjął decyzję dwa,trzy,cztery lata temu nie pamiętam dokładnie w którym roku o zamknięciu Aglomerowni (spiekalni) w Krakowie która dostarczała na miejscu wsad do Wielkiego Pieca nr.V Po zamknięciu spiek przywożony jest z Dąbrowy Górniczej wagonami kolejowymi i tak samo z odsiewem który trzeba wywieść .Za tą operację i sytuację kosztami jest obciążona HUTA w KRAKOWIE. Wielkie pokłony dla Zarządu ArcelorMittal Poland. Ile panowie myśleliście nad tym.Czy to nie jest działanie na wzrost podniesienia kosztów ? Ciekawi jesteśmy czy Pan Mittal wie że ma tak wspaniałych doradców w swoim zarządzie ArcelorMittal Poland. To jest tylko jeden przykład z wielu jak pracuje Zarząd w Polsce. PS Panie Ślęzak w Krakowskiej Hucie w oddziale surowcowym pracuje 1200 osób które muszą żyć i wyżywić swoje rodziny no i zapracować w jakimś procencie na Pana pensje. HUTNIK.
- Odpowiedz
- 6 1 Oceń
- ślązok 2019-07-10 14:08:51
  Jeżeli są winni ? ! tej dramatycznej sytuacji i fatalnie pojętych decyzji to kiedy i czy będą pociągnięci do ODPOWIEDZIALNOŚCI !!
  
  Odpowiedz
  
  3 0 Oceń