Największy na świecie koncern górniczy BHP zatwierdził plan rozwoju kopalni Spence w północnym Chile. Gigant, dzięki 2,46 mld dolarów inwestycji, chce przedłużyć jej funkcjonowanie nawet o ponad pięćdziesiąt lat.
Według obecnych założeń budowa oznaczać będzie utworzenie nawet 5 tys. miejsc pracy. Docelowo nowa kopalnia ma zatrudniać około 4 tys. pracowników.
Roczna produkcja – ma rozpocząć się w 2021 roku – będzie przez pierwszą dekadę wynosiła około 185 tys. ton miedzi i 4 tys. ton molibdenu.
Dla porównania należąca do naszego KGHM kopalnia Sierra Gorda ma obecnie około połowy tych zdolności produkcyjnych.
Jak przyznaje BHP inwestycja ma także spore wyzwania. Największym będzie dostarczenie wody zużywanej w procesach technologicznych. Konieczne będzie wybudowanie 154 kilometrowego rurociągu.
Mimo tego szefowie BHP są optymistami.
Chile to jeden z trzech największych na świecie krajów (także Australia i Kanada) produkujących metale kolorowe. W kraju tym obecni są praktycznie wszyscy liczący się producenci miedzi, czy molibdenu.